Jakimi ilościówkami gracie ?
Pewien
młody mistrz brydżowy miał rozegrać kolor atutowy w którym brakowało mu czwartego
króla. Zagrał blotkę z ręki, i po
dołożeniu blotki przez PLS opadła mu sterana głowa na stasowane ręce, i zapadł
w dłuższą drzemkę na blacie stolika...
Jakimi ilościówkami gracie !!??
To
pytanie padło jak grom – PPS omal nie zemdlał. Więc: As ze stołu, Król singlowy
z prawej, efektowny sukces.
Muszę
przyznać, że to mi się spodobało. Może było zbyt drastyczne, ale... można przecież
delikatniej...
Rozgrywam
więc jakieś 3© w dużym turnieju na maxy. Zanim zdążyłem ruszyć atuty, otworzyli
mi już to co trzeba w dwóch bocznych kolorach, a w trzecim mam:
|
A K x x |
|
Jeśli dzieli się 3 –
3, to na wyrobioną blotkę zrzucę jedną przegrywającą i wygram. Ale – jak ich
odwieść od zgrania tej przegrywającej? |
|
|
|
|
|
x x x |
|
Na
szczęście z prawej siedział gracz doświadczony i myślący. Zagrałem więc z ręki
blotkę, a gdy z lewej ukazała się blotka, po krótkim namyśle spytałem prawego Jakimi ilościówkami gracie? po czym znów chwilę „podumałem” i dołożyłem ze stołu blotkę.
Prawy
zamyślił się, próbując zgłębić celowość mojego pytania. Ale że nic mu z tego
nie wyszło, odszedł w... nieruszane dotychczas atu.
ŁS 1999
Nie samym brydżem
człowiek żyje:
do Czytaj! |